IV Karnawałowy Bal Parafialny
  • 27 stycznia 2015, 21:07

Ponad 200 osób, 10 godzin zabawy, dziesiątki piosenek, setki uśmiechów i tysiące powodów do radości. To krótki opis IV Balu Parafialnego, który odbył się 24 stycznia w restauracji Margo.

Miniony rok należał do Polaków – spektakularne zwycięstwo piłkarzy w meczu z Niemcami, sukcesy Kamila Stocha, Justyny Kowalczyk, Zbigniewa Bródki, Rafała Majki oraz Mistrzostwo Świata w siatkówce. Możemy być dumni z biało-czerwonych! Te sportowe osiągnięcia przeszły do naszej historii, zajmując ważne miejsce obok innych narodowych skarbów - bogactwa polskiej kuchni i wspaniałych cech Polaków – gościnności, spontaniczności i zamiłowania do wspaniałej zabawy!

Wiadomo nie od dziś, że każdy Polak zna się na piłce nożnej i z powodzeniem mógłby zastąpić Szpakowskiego. Są też tacy, którzy widzą się w szeregach reprezentacji. Tych śmiałych panów zaprosiliśmy do konkurencji strzałów na bramkę, a najcelniej trafiającego mianowaliśmy bohaterem kadry narodowej. W nagrodę uhonorowaliśmy go oryginalną koszulką biało-czerwonych.

Po tych emocjonujących rozgrywkach piłkarze i kibice mogli ugasić pragnienie białą i czerwoną oranżadą. Oranżada to także doskonała baza do drinków, a fantazje na ten temat zaprezentował duet barmanów w swoim żonglerskim show. Panowie wyczarowali oryginalne w smaku i kolorach napoje, bawiąc publiczność zręcznością w swojej wyskokowej pracy. 

Tuż po północy na restauracyjnych stołach zagościły wyborne specjały prosto z książek kucharskich naszych babć – kaczki, gęsi, indyki, żebra wieprzowe oraz sum z polskich wód. Dedykowany swojskim specjałom kącik przyciągał smakoszy kiełbas, szynek, karczku, pyz i smalcu ze skwareczkami. Jak przystało na polskie zwyczaje, na deser przepyszne rozmaitości: gorąca czekolada, różnorodne owoce, orzeźwiające desery lodowe, ciasta i naleśniki z wymyślnymi dodatkami.

Tradycyjnie sporych emocji dostarczała loteria i losowanie atrakcyjnych fantów. Nade wszystko jednak najwięcej radości płynęło ze wspólnych tańców, śpiewów, żartów i integracyjnych zabaw w szalonej i wesołej atmosferze. Ponad 200 osób wspólnie bawiło się do białego rana i w szampańskim nastroju żegnało się z nowymi znajomymi. Polacy potrafią się dobrze bawić!

Na zakończenie chciałoby się zaśpiewać piosenkę Maryli Rodowicz „futbol, futbol, futbol, przeżyjmy to jeszcze raz”, mając na myśli nie tylko wysiłki polskich sportowców, ale przede wszystkim tę miłą, rozrywkową i przyjazną atmosferę. Do zobaczenia za rok!

___________________________

Szczególne podziękowania kierujemy do firm oraz osób indywidualnych, które wsparły nasze działania poprzez przekazanie fantów i nagród. Dziękujemy za wszelką pomoc przy organizacji balu. Zebrane środki zostaną przeznaczone na kontynuację prac budowlanych w kościele na Zagorzynku.